wtorek, 31 maja 2016

Świąteczne kartki z Ulą #5

Kolejny miesiąc zabawy u Uli.
Tym razem wytyczna to czapka elfa lub gnoma.
Mogły pojawić się cale elfy czy gnomy.
I tak z moich planów nici, miałam jak zwykle chęć wyhaftować.
  Ale zrobiłam to co zrobiłam.
Obrazek to kolorowanka z internetu. 
I moja kartka wygląda tak:



Jeszcze została mi do zrobienia kartka do Inki i do Hubki.
Powinnam zdążyć :)

Kartka wędruje do żabki na  blogu Uli:

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)


Zakładka z łapaczem

Kto czyta książki potrzebuje też i zakładki.
Czasami bywają to różne skrawki papierków, paragony, czy zwykła nitka.
Aby temu zapobiec tworzymy sobie, i nie tylko, zakładki.
I tak powstała moja zakładka, być może kogoś nią obdaruję.
Zakładka ma wymiary 7cm x18 cm.
Zrobiłam ją z papierów Papermanii Art Deco.
Łapacz snów wymyśliłam używając scrapka kwiatka 
łącząc go cienkimi paskami z papierową obręczą.
Listki pochodzą ze stempla Santoro Gorjuss
 (od takiej laleczki z piórkami w rękach i z sową na ramieniu).
Doczepiłam je za pomocą lnianego sznurka.
A książka nad którą ostatnio spędzam niektóre wieczory to 
"Strażnik Tajemnic" Kate Morton.
Polecam tę autorkę.


Tył zakładki ozdobiłam cytatem Wisławy Szymborskiej.






Zakładkę posyłam na wyzwania do:







Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)





poniedziałek, 30 maja 2016

"Boom box" na 18

Tak moja starsza córcia nazwała explodujące pudełko.
Zabawnie, prawda?
Pudełko poczyniłam dla córki znajomej wiadomo na jaką okazję.
18  lat ma się raz w życiu 
przy okazji przekraczając tę magiczną granicę 
- skok w dorosłość.
Pudełko miało być wyjątkowe, w stylu vintage.
Czy mi się to udało? Nie wiem.
Znajomej się podobało, a czy jej córce?
Zapewne niedługo się dowiem.

Pudełko ma rozmiar 10 x 10 x 10 cm.
Pracę wykonałam z kolekcji papierów studio75- CraftLove.


Te różyczki to moje dzieło z bordowego papieru czerpanego.








Tutaj też moje różyczki.



W pudełku karteczka na życzenia i miejsce na pieniążki.






Grafika maszyny i aparatu pochodzi z tej strony = > klik


Pudełko posyłam na wyzwanie

Namaste - wyzwanie # 51 - anything goes












Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)

Marchewkowy maj

Z takim kolorem, kolorem marchewkowym
 bawimy się u Danusi w maju.
Do wyboru były dwie opcje:
marchewkowa praca w 100%
lub
marchewkowo-biało-zielona.
Wybrałam te drugą.
Stworzyłam okolicznościową karteczkę.
Marchewkowa gerbera rzuca się w oczy, 
więc chyba spełniła wymagania.
Płatki gerbery wycinałam ręcznie, ech mozolna robota,
 a płatki nie wyszły zbyt równiutkie.
Trochę podkręcania i środek gotowy. 
Zewnętrznym płatkom zrobiłam tylko zagięcie po środku.
Miałam w planach wyciąć jeszcze liście, ale odpuściłam sobie.




Co do kolorku to lubię go zajadać, głownie marchewki surowe. 
Same czy w surówkach, obojętnie.
gotowane też mogą być.
W szafie mam raptem dwie bluzki,
 w tym jedna podkoszulka.

Banerek do zabawy:


Postanowiłam jeszcze spróbować swoich sił w carvingu
i wymodziłam taką oto marchewkową rybkę:)
Łuski wyszły trochę kanciaste, 
ale jak się tak obiera marchew to nie ma co się dziwić.
Natka pietruszki imituje wodorosty.
Tylko jakoś wody brakuje rybce :)



Banerek do carvingowej zabawy:


Dziękuję za odwiedziny  i komentarze:)




Trzy kartki na trzy okazje #5

W maju dalej bawię we wspólne kartkowanie u Ani.
W tym miesiącu wytyczne były  biało- czerwone,
 jak nasze polskie barwy narodowe.
Skojarzenie z pochodami pierwszomajowymi.

Na kartkach miał pojawić się mikołaj,
 baranek z czerwoną chorągiewką lub kokardą,
a kartka okolicznościowa miała mieć coś białego i czerwonego.

Oto jak wyglądają moje kartki:
Ta powstała jako pierwsza, ale jakaś taka łysa mi się wydaje.
Kokardy brakuje i chyba gdzieś gwiazdę betlejemską będę musiał dokleić.


W tej chyba znowu przesadziłam z tymi chorągiewkami na górze.



A z tą kartką miałam najwięcej problemu. 
No i wyszła jak wyszła :)



Wymagany kolaż:


Banerek do zabawy:


Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)


piątek, 27 maja 2016

Kartka na Dzień Mamy

Wczoraj był Dzień Mamy.
 Dzień zleciał i nie zdążyłam opublikować postu z kartką dla mojej mamy.
Dobrze, że nie zapomniałam do Niej zadzwonić i złożyć jej życzeń.
Przecież mamy ją tylko jedną i należy o Niej zawsze pamiętać,
 nawet jak się mieszka tysiące km od siebie, no nie.
A nawet jak się mieszka blisko, bardzo blisko,
razem z nią, to też o Niej się nie zapomina.
Moje córy może karteczki mi nie zrobiły,
 za to życzenia i słodkości były ;)

A kartka dla mojej mamy wygląda tak:






Wykorzystałam tekturki ze Scrapińca i I-kropki.



Kartkę posyłam na wyzwania do :



wybrałam linię pionową: motyl, sznurek, tekturka








Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...