wtorek, 2 sierpnia 2016

TUSAL cz. VIII

Kolejny nów i kolejna odsłona słoiczka.
Zabawa trwa u Promyczka
Niestety słoiczek się nie zapełnia, bo jest daleko ode mnie.
Nie znaczy to że nic nie robótkuję.
Coś tam dziergam, 
ale niteczki dopiero po wakacjach wylądują w słoiczku.
A posty z moimi dziergadełkami później opublikuję
Teraz tylko mój słoiczek bez zaglądania do środka;)


Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)

10 komentarzy:

  1. Z zewnątrz wygląda uroczo, więc środek też z pewnością jest bogaty :)
    Odpoczywaj, Tatianko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tusalu nie ogarniam, ale śłoiczek cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój słoiczek uwielbiam, Tinko. Przypomina mi taki baśniowy domeczek dla krasnoludka.
    Pozdrawiam ciepło i życzę wspaniałego odpoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny!:) Pozdrawiam cieplutko i pozostawiam dobrą energię -Gosia♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością domek nadaje się dla jakiegoś skrzata ,uroczy :-)))
    )

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój słoiczek jest tak fajniutki, że z chęcią go pooglądam z zewnątrz :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ piękny ten słoiczek, z niecierpliwością będę czekać na Twoje dziergadełka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz wielki talent!! Słoik mnie powalił! Zauroczona😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...