Takie pytanie zadała mi moja córcia,
kiedy zobaczyła pierwszą część pracy.
Tak to wyglądało, ale po dodaniu kapelusika,
wyszła moja pierwsza płaska dama.
Choć marzyła mi się taka stojąca,
dla której po części zrobiłam parasolkę(fioletową).
W ogóle to albo fiolet mnie nie lubi, albo ja jego.
Co zaczęłam coś kombinować to zatrzymywałam się w połowie.
I leżą teraz i czekają na swój czas.
Wspomniana parasolka, dwie pół-sowy,
i kawałek makramowej bransoletki.
Już nawet róże cukierkowe zaczęłam kręcić,
ale też koncepcji nie było.
Jedynie dama zrobiła się do końca.
Wzór TUTAJ
Teraz czeka na końcową obróbkę
- usztywnianie i pakowanie w ramkę:)
Może będzie zdobiła czyjś pokój:)
Tak wyglądał pierwszy etap szydełkowania:
Potem dodałam kapelusz
Kapelusz trochę się przekrzywił,
muszę go inaczej przymocować:)
A tak wygląda dama w całej okazałości:
Dame szydełkuje się bardzo przyjemnie,
mam w planach inne wersje kolorystyczne:)
A walka z fioletami była związana z zabawą u Danusi,
i tam własnie posyłam moją damę.
Do żaby dodałabym bociana, skojarzyło mi się z rymowanką:
Ene, due, rabe
połknął bocian żabę,
a żaba bociana,
cóż to za zamiana?
Tylko czy oni by się zaprzyjaźnili??
Ewentualnie hipcio
z bajki J. Brzechwy "Hipopotam"
Kto nie pamięta lub nie zna oto tekst bajki:
"Zachwycony jej powabem,
Hipopotam błagał żabę:
- zostań moją żoną, co tam,
Jestem wprawdzie hipopotam,
Kilogramów ważę tysiąc,
Ale za to mógłbym przysiąc,
Że wzór męża znajdziesz we mnie
I że ze mną żyć przyjemnie
Czuję w sobie wielki zapał,
Będę ci motylki łapał
I na grzbiecie, jak w karecie,
Będę woził cię po świecie.
A gdy jazda już cię znuży,
Wrócisz znowu do kałuży.
Krótko mówiąc – twoją wolę
Zawsze chętnie zadowolę,
Każdy rozkaz spełnię ściśle.
Co ty na to?
- Właśnie myślę...
Dobre chęci twoje cenię,
A więc - owszem. Mam życzenie...
- Jakie, powiedz? Powiedz szybko,
Moja żabko, moja rybko,
I nie krępuj się zupełnie –
Twe życzenia każde spełnię,
Nawet całkiem niedościgłe...
- Dobrze, proszę: nawlecz igłę! "
Puenta jest "rozwalająca":)
edit:
Dopiero zajarzyłam,że Stefan to facet, więc z oświadczynami od hipcia nic nie wyjdzie:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Prawdziwa dama jak się patrzy, cudna :)
OdpowiedzUsuńSzydełkiem można wszystko wyczarować, damulka wyszła świetnie. Fiolet najlepiej widać na czwartym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.)
Przepiękna dama wyszła Ci spod szydełka, jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńUkryta pod kapeluszem wygląda bardzo tajemniczo i wcale bym go nie przeszywała ;)
Podziwiam mistrzostwo w szydełkowej stylizacji, piękna dama w efektownym kapeluszu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Cudna Dama w kapeluszu :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa i elegancka ta dama w kapeluszu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło i fajnie że zdążyłas przed pólnocą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna praca i pomysłowa a szydełkowa dama prezentuje się w kapeluszu dostojnie no ... jak dama podoba mi się .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDama urocza:) Jak te Danusine zabawy nas pobudzają do wymyślania:)
OdpowiedzUsuńMiłego długiego weekendu.
Takiej szydełkowej damy jeszcze u nas w zabawie nie było,super ,że ją wykonałaś i zdążyłaś przed północą .Bardzo mi się ona podoba ,wyszła ciekawie ,pięknie i śliczny fiolet zastosowałaś .
OdpowiedzUsuńA skoro juz maj to zapraszam na nowy kolorek,,który już się u mnie pojawił.
POzdrawiam cieplutko :)
Bardzo ciekawa ta dama. W kapeluszu prezentuje się niezwykle elegancko :)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancka dama, zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/05/majowe-wyzwanie-kwiatowe.html
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda taka szydełkowa praca. Podziwiam. :)
OdpowiedzUsuńciekawe... w pierwszej chwili pomyślałam o fikuśnej podstawce na jajko ;-D
OdpowiedzUsuńa tu dama jak się patrzy !
Fajna ta dama, taka XIX wieczna :), a kapelusz ją tak ładnie zdobi. Co z nią będzie dalej, bo chyba nie trafi do szuflady ?
OdpowiedzUsuńPiękna dama, a kapelutek wymiata. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńDama rewelacyjna,pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń