Dzisiaj przypada kolejny nów, a więc i kolejna odsłona mojego słoika.
Przypomnę. że bawię się u Promyka.
Pomału się zapełnia, głównie włóczkami i kordonkami.
Do domku można zajrzeć przez drzwi.
Każdą stronę domku można obejrzeć tutaj.
Do domku można zajrzeć również z góry przez otwarty dach :)
A z domku wychodzi smerfik :)
Banerek do zabawy:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Otwarte drzwiczki: świetny pomysł!;)
OdpowiedzUsuńświetny, a smerfik- rewelka
OdpowiedzUsuńFajowskie ubranko dla słoiczka;)Dziękuję za odwiedziny u mnie;)Dla takiej fajnej koleżanki, miejsce w ,,klubie świntuszków" zawsze się znajdzie;)Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńAle fajny ten smerfik... a kuku zza drzwi
OdpowiedzUsuńŚliczny domek i szybko się zapełnia. Do końca roku potrzebny będzie chyba drugi? To fajnie bo zobaczymy co wymyślisz. Superancki :-)
OdpowiedzUsuńSmerfastyczny słoiczek :)
OdpowiedzUsuń