W tym miesiącu, moje "dzieci" odjechały gdzieś sobie na saneczkach i ani widu, ani słychu.
Szukam ich od wczoraj, żeby zrobić karteczkę, a ich jak nie ma , tak nie ma.
A czas do żabki się kończy.
Musi, więc Inka mi wybaczyć i przyjąć ten post taki jakim jest, bo już dzisiaj mnie nie będzie.
Ale przeszukam wszystkie zakamarki, aż je znajdę i zrobię kartkę i uzupełnię post :)
EDIT - 07-12-2016 :
Niestety dzieci tak się pochowały, że zostałam zmuszona zrobić inną niż planowałam.
Z pomocą przyszły mi niewykorzystane kartki, z jednej z nich wycięłam grafikę.
No i zrobiłam wcale nie najgorszą wg mnie:)
Troszeczkę przerobiłam.
Ponaklejałam cekiny na choinkę jako bombki.
No i dodałam poinsecję z kokardkami i gazą.
Podoba mi się użycie gazy w świątecznych pracach :)
No i wiecie co się stało, jak już zrobiłam tę kartkę.
No własnie!
Znalazły się dzieci, schowały się w notesie.
Tylko jedna bidulka gdzieś się odłączyła i nadal nie mogę jej znaleźć.
Chyba utknęła w jakiejś zaspie :)
Może w takim razie wykorzystam tę graficzkę do kolejnej zabawy.
A tutaj baner do zabawy:
Pozdrawiam was wszystkich serdecznie :)
Tak bywa;) Jednak nic w przyrodzie nie ginie, najwyżej zmienia miejsce, na pewno znajdziesz:)
OdpowiedzUsuńUdanych poszukiwań;-)
OdpowiedzUsuńPewnie gdzieś dobrze schowałaś ;)
OdpowiedzUsuń💐 dzieciaczki czasem giną :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;-D
OdpowiedzUsuńBawią się z Tobą w chowanego :)
OdpowiedzUsuńU mnie też czasami tak bywa.
Oby wyszły z kryjówki :)
Znajdą się, znajdą :)
OdpowiedzUsuńZnajdą się, jak nie będziesz myśleć o nich... Zawsze tak jest- jak nie potrzebne to okazuje się, że leżą na wierzchu ;)
OdpowiedzUsuńTino! Ta karteczka jest bardzo Ładna i taka słodka - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńHi, hi:) A myślałam, że tylko ja tak mam:)
OdpowiedzUsuńOwocnych poszukiwań, Tatianko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka powstała :)
UsuńBardzo subtelna karteczka! Pozdrowienia przesyłam:))
OdpowiedzUsuńA to dobre! Jednak widocznie taka choinka z wianuszkiem tańczących dzieciaków miała "ochotę" powstać, innego powodu nie widzę, dzieci się szczęśliwie znalazły, to też dobrze! tak to jest! magia Świąt?
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka, świetny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajpierw myślałam, że to guziczkowa choinka, a okazało sie cekinowa:) Świetny pomysł! Dziękuję za udział w moim candy, zapraszam wkrótce na wyniki, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTinko, świetna ta cekinowa choinka. Poinsecję zrobiłaś cudna, a gaza faktycznie bardzo pasuje do zimowych kartek.
OdpowiedzUsuńDzieci lubią się bawić w chowanego:)
Buziaczki.
No jakbyś na czas znalazła swoje dzieci to ta choinkowa karteczka by nie powstała- ale by było szkoda :) Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna wyszła!:)
OdpowiedzUsuń