Podjęłam się kolejnej zabawy.
Tym razem w haftowanie małych obrazków,
z których mogą powstać zawieszki, albo kartki.
Zabawę organizuje Aga - raeszka z bloga "Na przekór nudzie"
Jeszcze nie wiem, jak wykorzystam moje hafciki,
ale na pewno je jakoś spożytkuję :)
Jakby miały powstać z nich zawieszki,
to chyba musiałbym usunąć górne krzyżyki (tę zawieszkę).
A znowu jeżyka wyhaftowałam na mniejszym kawałku
i chyba zawieszki nie da się z niego zrobić.
Na dodatek nie miałam szarego,
ale rozdzieliłam bawełnianą włóczkę na pojedyncze włókna.
Troszkę się rwała nitka. Biały brzuszek to cienki kordonek.
Trochę miałam kombinowania z kolorami, ale dałam radę.
Dobrze, że to mały wzorek.
Ale jeżyk mimo wszystko jest uroczy, taki słodziak malutki.
Kolejne wzory mam nadzieję, że lepiej rozplanuję:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Jeżyk uroczy, zachwycił mnie :) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńSuper;)
OdpowiedzUsuńJeżyk - cudo. Czerwona bombeczka z renkami - cudo.
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobisz doskonałą świąteczną dekorację. Wszystkie hafciki już same w sobie ślicznie wyglądają.
Jeżyk dzięki włóczce jest taki fajny puchaty :).
OdpowiedzUsuńWidzę, że dwie bombki wyhaftowałyśmy w tych samych kolorach :).
śliczne!
OdpowiedzUsuńNakombinowałaś z niteczkami i wszystko wyszło takie ładne.
OdpowiedzUsuńFajny jeżyk Ci wyszedł i super bombeczki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne hafciki bombkowe i cudny jeżyk:)
OdpowiedzUsuńJeżyk bombastyczny 💐
OdpowiedzUsuń