Jak się ma sporo zalegających włóczek i na dodatek maleńkie ilości,
to należałoby je jakoś wykorzystać.
Znowu powstały u mnie igielniki,
ale teraz pod wyzwanie kolorystyczne na blogu Art-Piaskownicy.
W kolejnych postach pokażę Wam jeszcze inne jakie zrobiłam dla mamy.
Z jej włóczki i szydełkiem nr 6. Olbrzymy w stosunku do tych moich.
A ilości tez niemałe :)
Banerek do zabawy:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Wspaniale, a moja niespodzianka 🎊 dotarla tzn twoja niespodzianka dla mnie 😄 dziękuję, dziękuję, dziękuję niebawem sie pochwale tymi cudownosciami. Jestem szczerze zaskoczona i zachwycona 😍
OdpowiedzUsuńIgielniki są śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo łądny będzie jeżyk jak powbijasz mu szpileczki :)
OdpowiedzUsuńTakie resztki włóczek to jest zmora !! Dobrze , że wykorzystałaś je na igielniki - fajne wyszły :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne igielniki ;) Buziaki posyłam :) <3
OdpowiedzUsuńFajne igielniczki.
OdpowiedzUsuńBuziolki.
Fajne igielniki - a ja się zawsze zastanawiam co mogę zrobić z takimi reszteczkami włóczek co to zbyt mało na jakiś konkretny projekt, a za dużo by wyrzucić - podsunęłaś mi świetny pomysł na ich wykorzystanie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Super pomysł! U rękodzielniczek to zawsze jakieś dziwne przydasie zalegają. Dobrze jest umieć je zagospodarować:))
OdpowiedzUsuńTino! Urocze Igielniki, Ja kiedyś z resztek zrobiłam sobie taki wielokolorowy kocyk - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńCudowne igielnki.Świetna kolorystyka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudne te igielniki Kochana :* Buziaki
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Dziękuję za taki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Dziękuję za udział w wyzwaniu ArtPiaskownicy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne:) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńFajowe. Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-piaskownica
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszły te maluszki!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w wyzwaniu Art-piaskownicy.
szykuje sie tez do stworzenia paru igielników :)
OdpowiedzUsuń