Już jakiś czas temu zrobiłam taką szydełkową ozdobę - tęczową mandalę.
Szybko znalazła właściciela, a ja mogę się tutaj nią pochwalić.
Wykonana jest w kordonków nowosolskich i z kordonków bez banderoli (przekazanych od mojej mamy, wieki temu) na obręczy 12 cm.
Frędzelki to też moja robota, niestety zapomniałam na końcu dodać kolor fioletowy.
Moją mandalę posyłam na wyzwanie do ArtPiaskownicy:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)