Ostatnia zabawa, w której brałam udział, a troszkę ją zaniedbałam to C&K u Reni.
Pora nadrobić zaległości i pokazać co stworzyłam.
Na pierwszy rzut zaległe sierpniowe skarpetki, które, dopiero ukończyłam w październiku.
Włóczka Drops Fabel kolor 0542 Green, druty 2,75, wzór Ewa Rochalska na youtube.
Nauczyłam się fajnie przerabiać pięty, niemieckimi rzędami skróconymi.
Moje skarpety, wędrują również na zabawę do Splocika, choć wczesniej zrobione, ale idealnie pasują do listopadowego przysłowia nr1. Skarpetki to przecież ubranie :)
1. Ubranie musi mieć kołnierz, człowiek - zwierzchnika.
W październiku były do zrobienia płaskie ozdoby na Boże Narodzenie. Nie jest ich za wiele, ale są:)-
W listopadzie - ozdoby 3D na Boże Narodzenie. Tych już troszkę więcej, ale tylko dlatego, że bawię się w szydełkowanie na fb w dwóch różnych grupach. W jednej tworzymy szydełkową szopkę, a w drugiej, obecnie ozdoby bożonarodzeniowe. Zrobienie nóżek zwierzaczkom, to jakaś maskara. Utknęłam na osiołku, a jeszcze krowa, wół i wielbłąd czeka.
Ozdoby 3D to moje ulubione skrzaciko-aniołki
Jak widać, króluje szydełko. Jest poręczniejsze, wszędzie można je zabrać i zrobić kilka słupków czy półsłupków, np. czekając na dziecko, aż skończy popołudniowe aktywności.No i takie małe drobiazgi jak aniołeczki szybko powstają:)
Z drutami walczę. Mam kolejną parę skarpetek oraz zaczętą czapkę- miała być do wrześniowej zabawy u Reni, ale muszę ją spruć. Wydaje się, że będzie za ciasna:(
Banerki do zabaw:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)