Dotarła do mnie długo wyczekiwana karteczka z wymianki smerfowej u Lidzi.
Wykonała ją Mlenka.
Smerf jest wykonany z koralików utkanych na krośnie.
Pierwszy raz spotkałam się z takim dziełem.
Podziwiam zdolności tkackie :)
Dodatkowo dostałam smerfową słodkość.
Jak na razie jeszcze w całości, bo trwa o nią walka, kto ją spożyje.
W najlepszym wypadku podzielę ją na trzy części:)
Karteczka, którą ja zrobiłam wygląda tak:
i powędrowała do Kingi .
Napis miał być z przodu, ale "zrobił się zbyt duży".
Czasu było mało na testowanie innych rozmiarów,
więc umieściłam go w środku kartki:)
A teraz zapisałam się na kolejną bajkową wymiankę- 101 Dalmatyńczyków.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Nie jesteś zakręcona- na blogu formalnie go nie ma;-), zwolkowa@poczta.onet.pl Buziak! PS Karteczka super!
OdpowiedzUsuńSuper karteczka, rzeczywiście niespotykana technika na zrobienie kartki, ale bardzo udana. Ty też się postarałaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że w końcu karteczka dotarła i to jeszcze z bonusem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna, czerwoniasta :-)
OdpowiedzUsuńsuper, że w końcu dotarła :)
OdpowiedzUsuń