Szyję sobie u Reni. Uczę się zawzięcie. Nie jest idealne, ale jest moje:)
Tym razem Renia zażyczyła sobie kąt prosty.
U mnie nie do końca jest on taki prosty,
lekko zaokrąglony rzec można. Nam nadzieję, że Renia zaliczy
- jako, że początkująca jestem i to bardzo 😊
Moje podkładki wyglądają tak:
Takie na lato:)
Na razie przeszyte tylko dwie. Dwie muszę dokończyć, a nawet trzy.
Przecież nas jest pięcioro, a nie czworo, więc okazuje się, że nie umiem liczyć.
I piątą podkładkę muszę jeszcze skroić😊
A tutaj mam pytanie, jak zakańczacie i chowacie takie nitki?
A tutaj kilka zdjęć z etapów powstawania podkładek:
z małym pomocnikiem 😊
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Tineczko, wszystkie szwy kończę ryglem i zwyczajnie obcinam przy materiale.
OdpowiedzUsuńPrzy stębnowaniu odzieży chowa sie je do środka, ale tutaj nie trzeba, no jak się uprzesz to nitkę do igły i wbijasz do ostatniej dziurki i chowasz między dwie warstwy
A kąty wyszły świetnie te zaokrąglenia jak piszesz są już dopuszczalne, bo to tylko materiał jest nie papier
Podkładki są piękne, gratuluję serdecznie, wcale nie widać że mocno początkująca jesteś,
Mnie się wydaje że co nieco już umiesz bardzo dobrze:)
Dla mnie mistrzostwo! Podkładki świetne:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne podkładki Ci wyszły, masz talent:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
super! ja jestem kiepska w maszynie :-(
OdpowiedzUsuńCudowne, letnie na pewno będą pięknie się prezentować
OdpowiedzUsuńCudne! Świetnie Ci to idzie :)
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki uszyłaś, gratuluję. Do tego przeslicznie dobrane materiały, takie radosne i kolorowe:) Sama bym chętnie takie chciała, czyli... chyba zazdroszczę:))))
OdpowiedzUsuńWspaniałe wyszły! Nic a nic nie widać, że coś tam zaokrągliło się, słowo! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne podkładki! Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczne podkładeczki, piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTino! Prześliczne Podkładki Ci Wyszły i materiały ładne dobrałaś - Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły te podkładki! takie letnie i wesołe! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJeśli to Twoje początki to super! Pozazdrościć;-)
OdpowiedzUsuńTinuś, fajne, letnie podkładeczki. Buziaki dla pomocnicy.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorowe podkładki :)
OdpowiedzUsuńJest super i bardzo letnie te podkładki wiec w sam raz na ten czas:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWow! Rewelacyjne i w cudownych kolorach!
OdpowiedzUsuńCudowne podkładki, a kolory fantastyczne :DDD.
OdpowiedzUsuńTino, praktyka czyni mistrza (nie mylić z rutyną, ona bowiem, gorsza bywa od faszyzmu). Podkładki wspaniałe, cudnie dobrałaś do siebie materiały. Pozdrawiam cieplutko :) <3
OdpowiedzUsuńPoczątkująca jesteś? No nie wierzę bo ... bo podkładki świetnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńmatko! jak ten pomocnik szybko urósł! :D
OdpowiedzUsuńtrenuj, trenu, to swietna i przydatna umiejętnosć
Piękne podkładki, wcale nie wyglądają na pracę osoby początkującej :)
OdpowiedzUsuńBeautiful pillow! I love your little assistant! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuń