Czas biegnie jak szalony, wcale nie chce się zatrzymać.
Ciągle depczę mu po piętach.
I tak na ostatnią chwilę pokazuję karteczkę do Uli.
Dobrze, że wg mapki, to na szybko można coś wymodzić:)
Do jej zrobienia wykorzystałam drugą część kartki,
która pozostała mi po zrobieniu kartki do Ani.
Mogę powiedzieć, że prawie bliźniaczka powstała:)
Mapka do zabawy:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Bardzo elegancka kartka :-) Ja też na ostatnią chwilę ze wszystkim ostatnio ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna i elegancka kartka, Tinuś.
OdpowiedzUsuńElegancko! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka:-)
OdpowiedzUsuń