Kolejny miesiąc zleciał, jak z bicza strzelił :(
Za szybko, bardzo za szybko.
Dalej się bawię na blogu UHK -Gallery
w zapisywanie comiesięcznych wspomnień na maleńkich kwadracikach.
Krótko mówiąc chodzi o CALendarz.
Niby powinny być obrazki,
ale ja wolę sobie dopisać choćby jedno słówko,
wtedy łatwiej mi się przypomni, niż sam obrazek ;)
Choroby przeplatają się z imprezami :)
Codziennie coś się dzieje, jak się ma trzy córcie, nie ma bata, żeby było nudno.
Rozrzut wiekowy spory,
więc i u każdej różne problemy, plus jeszcze moje i męża:)
Mogłabym ze trzy takie calaczki jednego dnia robić.
Chyba, że każdemu z osobna założyć taki calendarz
i niech sobie sami zapisują 😁 wtedy będzie pięć 😂
Mój/nasz marzec w calaczkach wygląda tak:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Bardzo ciekawy ten pomysł. A przy trzech Córkach, to chyba trzy takie by się przydały. Ja mam jedną, a i tak na brak nudy nie narzekam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło :)
Ciekawy pomysł! :D
OdpowiedzUsuńOryginalny! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper taki pamiątkowy kalendarz i fajnie, że są Twoje rysunki :).
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda jak raz piszesz po polsku, a raz po angielsku hihi.
Świetny pomysł, aby każdy członek rodziny miał własny zestaw. Ciekawe, czy byłoby choć trochę wspólnych CALi :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, taki bardzo osobisty, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper! Będzie fajna pamiątka.
OdpowiedzUsuńWspaNIAŁY POMYSŁ, ŻADEN DZIEŃ cI NIE UMKNIE ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takim pomyśle i bardzo mi się podoba taki Calenadarz. Widać, że się dzieje u Ciebie;-) mój chyba byłby zdecydowanie nudniejszy;-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJeju, ile Ty mieścisz na tych kwadracikach - i rysuneczek i zapiski. A pomysł, żeby dziewczynki prowadziły swoje calendarze jest świetny. ciekawe co by wpisały i czy w jakieś dni miałybyście to samo? :)
OdpowiedzUsuńTino! Wspaniale mieć taki calendarzyk, Po łatach popatrzysz i powspominasz, i to co dzisiaj jest trudne później będzie okazją do śmiechu - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój Calowy Marzec. Ciekawy pomysł na zapisanie, malowanie dnia po dniu. Taki całoroczny kalendarz - fajna rzecz, zawsze można do niego wrócić, pooglądać i przypomnieć sobie różne chwile :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńsie u Was dzieje :) zdrówka życzę :**
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :-)
OdpowiedzUsuńO tak, calendarz dla każdego :D Zapisywanie czy rysunki - ważne, żeby mieć jakiś pomysł na ten pamiętnik, a u Ciebie zdecydowanie widać pomysł i charakter :)
OdpowiedzUsuńja to mam jednak nudne życie... ;-D
OdpowiedzUsuń