Dobrze, że zajrzałam na bloga Sylwii,
bo u niej zapisałam się w wyszywanie "Kawy".
Pomalutku powstają kolejne obrazki. Do dzisiaj wyszyłam 6.
Niektóre muszę jeszcze dokończyć.
Ale to już takie drobiazgi.
Tylko z druga kawką będę miała więcej roboty😁
Niektóre muszę jeszcze dokończyć.
Ale to już takie drobiazgi.
Tylko z druga kawką będę miała więcej roboty😁
Mam nadzieję, że w czerwcu uzupełnię braki.
A tutaj możecie zobaczyć wersję z poprzedniej odsłony.
Przy okazji pokażę mój TUSAL-owy słoiczek, do zabawy u Hanulka.
Nie powiem niteczek przybyło, tym bardziej,
że ostatnio miałam troszkę "szyciowych" poprawek.
Post ze słoiczkiem miał być 15 maja, ale czas uciekł 😄.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Świetne hafciki! Uwielbiam kawę :)
OdpowiedzUsuńSmakowite hafty (choć kawy nie pijam, ale lubię jej zapach:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Bardzo fajnie wyszły, są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńTino! Prześliczne kawusie,A kawę uwielbiam - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńTen obrazek z kawami baaardzo mi się podoba!po skończeniu będzie prześliczna ozdobą😀
OdpowiedzUsuńIdziesz do przodu a to najwazniejsze :)
OdpowiedzUsuńUroczy sal kawowy powstaje! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń