Oto ciąg dalszy moich zmagań z mandalą.
O całym projekcie możecie przeczytać na blogu
Już coraz dłużej zajmuje zrobienie jednego okrążenia.
Przede mną już tylko, albo jeszcze 6 okrążeń,
ale za to jakich, najdłuższych.
Tak wygląda po 30 okrążeniu :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
superaśna ta twoja mandala - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie kolorów bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCzy ja dobrze widzę? Moja ulubiona szarość z różem? Podoba mi się :-)
OdpowiedzUsuńno to już musisz być nieźle zziajana! ;-P
OdpowiedzUsuń