Oprócz wpólnego dziergania i czytania
mam jeszcze nocne dzierganie i czytanie.
Czasami przeczytam albo jedną kartkę,
albo zrobię jeden rządek robótki.
Książka troszeczkę idzie mi opornie.
Zajęłam się bardziej dzierganiem niż czytaniem.
Albo nad ranem dokończyć całość:)
Plecki do podusi w pełnej krasie:)
A podkładki z poprzedniego dziergania wyszły tak:
Zostało mi je tylko usztywnić.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Podusia będzie piękna :-)
OdpowiedzUsuńAleż ta podusia ma wspaniałe kolorki. I jakie urocze podkładki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
cudo, zazdroszcze
OdpowiedzUsuń