Zapewne nie tylko ja tak mam,
że coś się zrobi, a potem leży niedokończone.
Tak było z tym kwiatkiem, leżał i czekał,
aż zrobię z niego broszkę.
Ma to być dodatek do jeszcze niedokończonej chusty.
Pozostało mi tylko zrobić oblamówkę.
Broszka już jest, a chusty jeszcze nie ma :)
Do jej zrobienia wykorzystałam włóczkę pozostałą z robienia chusty.
Ale od czegoś trzeba zacząć dokańczanie:)
Ech za dużo tego dokańczania,
więc kończę ten post zdjęciami owej broszki :)
Na środku doszyłam koralik.
Broszkę posyłam na wyzwanie do scrap-scinki
Nie wiem jak to się stało, ale link jeszcze działa:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Śliczna broszka, bardzo ciekawie wykonana. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAle piękna! Już nie mogę się doczekać zdjęć całej chusty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetna jest, wygląda zjawiskowo
OdpowiedzUsuńjesteś pewna, że to nie ośmiornica? O_0
OdpowiedzUsuń